O Half Moon Bay pisaliśmy już mnóstwo razy, ale od oceanu dzieli nas tylko 20 minut drogi, więc bardzo lubimy tam jeździć i rozkoszować się słodkim nicnierobieniem, kiedy brak planów na jakiekolwiek dalsze wycieczki :)
wielka sprzedaż dyni - trwają mocne przygotowania do Haloween
spacerując po plaży zrobiliśmy dobrych kilka kilometrów i dotraliśmy pod hotel Ritz, o którym już kiedyś pisaliśmy
skały na plaży oblepione rozgwiazdami
nie wiemy czy to z powody przypływu - na plaży było porozrzucane mnóstwo krabów, małż i muszli; co ładniejsze chyba już wybrane (i przygotowane do zjedzenia) bo zostały głownie połamańce
a wieczorem, co prawda już chwile po pełni, ale równie pięknie :) - widok z naszego balkonu
No comments:
Post a Comment