Saturday, May 4, 2013

Wielke nadrabianie postów

--michal

Na blogu ostatnio było cicho. Z jednej strony nie wiele się działo, a z drugiej a nasze codzienne sprawy zajęły więcej czasu niż zwykle. Do tego doszły zupełnie nowe rzeczy takie jak szukanie innej pracy..

W każdym razie, czas na pare fotek, żeby odświeżyć bloga. Poniżej zdjęcia z ostatniego miesiąca - półtora. Wielkanoc, wiosna, nowe pracowe biuro, małe zakupy. Zdjęcia niestety są niskiej jakości, bo wszystkie robione z telefonu.

z końcem marca, kiedy w Polsce jeszcze leżały zaspy śniegu, my mieliśmy już początki wiosny i przyjemne 15-20 stopni
w Niedziele Palmową odwiedziliśmy nasz lokalny kościół, gdzie dostaliśmy prawdziwą palmę ;)
za to w Niedziele Wielkanocną pojechaliśmy do polskiego kościoła w San Jose
w dolinie było upalnie ale nad oceanem w Half Moon Bay wiał mocny zimny wiatr i prawie zwiał nam śniadanie
ledwo rozpaliliśmy pod stekami.. a były to wyjątkowo dobre steki "Grassfed" czyli z gwarancją, że krowa jadła prawdziwą trawę na prawdziwej łące ;)
po drodze z Half Moon w końcu odwiedziliśmy lokalną plantację kwiatów
są sprzedawane w pomieszczeniu, które jest wielką lodówką i kosztują śmieszne pieniądze
 tak się zazieleniła nasza trasa spacerowa
a ten kwiat jest symbolem Kaliforni. Jest pod ochroną i nie można go zrywać
Zmieniliśmy biuro! W firmie pracuje już ponad 150 osób - czyli w dwa lata urośliśmy 5 razy. Na zdjęciu nasi sąsiedzi - siedziba antywirusa Symantec, zaraz za nią Zynga, która robi gry na Facebooka.
my jeszcze nie mamy wieżowca ale w środku jest OK
ostatnio dostaliśmy naklejki na samochód z logiem firmy.. jeden znajomy wziął sobie to do serca (z przodu ma jeszcze 3)
mieliśmy nawet firmową impreze z okazji 100 milionów użytkowników!

nadal mamy pracowe jedzenie ale zawsze można zamówić coś przez internet. W pobliżu jest punkt odbioru jedzenia ;)
nikt specjalnie tego nie pilnuje, trzeba znaleźć swoje po naklejkach i zabrać
jak już jesteśmy przy jedzeniu, to mamy małe zdjęcie z kolacji ze znajomymi. Jeden przyjechał na konferecje a drugi już tu sobie mieszka
dawno planowaliśmy tam pójść - restauracja w Redwood, Enoteca - ale dopiero teraz nadarzyła się okazja
ja też odwiedziłem tę konferencje w SF, w pechowym momencie gdy ewakuowano hotel z powodu alarmu pożarowego
goście hotelowi mieli dodatkową atrakcje, a my zchodziliśmy z 14 piętra na piechotę ;)
marsz przeciwko przemocy w Tybecie, jeden z weekendów w SF
znów postrzelaliśmy, głównie 9mm i .22 żeby poćwiczyć celność
ostatni weekend w Half Moon
po drodze przed nami jechało Ferrari
to chyba był model 275, czyli ma prawie 60 lat i generalnie nie nadążaliśmy za nim :)
skoro jesteśmy przy luksusach, to mamy tu widoczek z Menlo Parku

  byłem na szkoleniu przy Sand Hill Road, przy której mają siedzibe wszystkie najlepsze firmy inwestycyjne
czas na sklepy. Potrzebowaliśmy głośniczki. Aż zaskoczyło mnie jak wszystkie modele są drogie. Oprócz paru zestawów na głównej sali BestBuy'a do wyboru były tylko takie z pokoju audio.. zaczynają się od $1000 za sztukę ;)
a to samotna Ola na sali kinowej. Nadrobialiśmy zaległości kinowe przez ostatnie pare weekendów ;)


No comments:

Post a Comment