Wednesday, December 19, 2012

Różne 2012

--michal

Ostatnie dni, które nie zmieściły się w innych postach.

jedne z popularniejszych tajskich zup z makaronem przy Union Square; mają po za tym wiele innych dań ale chyba przychodzi się tu dla zup.
z kurczakiem
.. i z wieprzowiną. Porcje były ogromne. Ceny były bardzo niskie, miejsce bardzo tłoczne, wiec liczyliśmy na coś małego, na szybko, a wyszło jak zwykle, po amerykańsku ;)
jak już jesteśmy przy ameryce, to kolejny przykład amerykańskiej przesadnej ;) uprzejmości
świąteczne życzenia i prezent dla listonosza :)
możemy wrócić do jedzenia; powyżej zupa cebulowa. Taką zupę najpierw się gotuje a potem zapieka z serem w piekarniku. Całkiem przypadkiem jeździliśmy w niedziele po Sunnyvale i San Jose i na nią trafiliśmy
restauracja z zupą była pełna kibiców; w końcu mamy środek sezonu
tutaj coś domowego: indyk pieczony ze śliwkami i morelami
jeśli chodzi o picie to też nie próżnowaliśmy; powyżej grzaniec, niby na kalifornijskim winie ale po polsku;) z imbirem, goździkami, cynamonem, pomarańczami i miodem (też kalifornijskim)
Chimay, belgijskie piwo, powyżej Blueu Grande Reserve. Sprawdzaliśmy czy rzeczywiście mnisi z Chimay robią jedno z najlepszych piw świata. Robią.
napotkany na spacerze Hammer w klasycznej wersji H1
wcale nie pali tak dużo, bo koło 15l/100, czyli nie wiele więcej niż nasz (..a benzyna potaniała do $3.85   z $5 więc już w ogólenie nie ma co się przejmować ;). Bardzo ceniona wersja ze względu na osiągi i niezniszczalność. Ceny w latach '90 wynosiły około $40000 a teraz $140000 w bardzo limitowanej produkcji
i młodszy zabawkowy brat H2

No comments:

Post a Comment