Zeby cos pachniało na balkonie, kupilismy doniczkę lawendy:
Akurat trafilismy na sezonową obniżke w pobliskim sklepie ogrodniczym. Mieli naprawde spory wybór:
to tylko mały kawałek 'przy kasie'
Okazało się również, że kilkadziesiąt lat temu, w tym miejscu była pralnia, w której, podczas gorączki złota, pracował Jack London:
złota -- nie znalazł.
No comments:
Post a Comment