Saturday, March 10, 2012

w komplecie

- ola

Jesteśmy już w komplecie na miejscu :) Siedzymy tu prawie od tygodnia, bo dotarliśmy w niedzielę późnym wieczorem, ale z braku czasu (tydzień pracujący jak zwykle wypełniony po brzegi), a tymbardziej z braku internetu w mieszkaniu, nie było kiedy się przywitać na blogu ;)
Powoli ogarniamy się z mieszkaniem (Michał dobrze się spisał z wyborem!), jetlag już praktycznie zniknął, a wczoraj nawet udało nam się zaliczyć pierwszą podróż do SF :)
Całkiem przypadkiem okazało się też, że pare znajomych z krk jest w tym samym czasie, w tym samym miejscu (każdy z innego powodu, więc to duży zbieg okoliczności spotkać się tutaj!), więc nie będę się dziś rozpisywać, a lece na spotkanie! ;)
Sprawozdanie na pewno pojawi się bardzo szybko!


A tymczasem pare zdjęć z samolotu. Lot spokojny, bez turbulencji (nadmiernych), a lufthansa jak zwykle dobrze się spisała :)

Jeszcze Kraków...


..i już na miejscu - SF nocą

No comments:

Post a Comment