Monday, September 10, 2012

Yosemite Valley

- ola

Drugi dzień naszego weekendu w Yosemite spędziliśmy w dolinie. Wybraliśmy szlak do wodospadów Yosemite Falls oraz nad jezioro Mirror Lake znajdujące się u samych stóp Half Dome. Chociaż wszystkie przewodniki piszą, że Yosemite Falls płyną cały rok, nam udało zobaczyć się jedynie wąską strugę wody spływającą po wielkiej granitowej ścianie ;) No cóż - takie uroki jednego z najgorętszych lat w ostatnim stuleciu - i tak było pięknie :) Jezioro z reguły jest wyschnięte w okresie letnim i napełnia się w zimowym, dlatego też mogliśmy spokojnie spacerować po jego dnie.
Na koniec wycieczki wyjechaliśmy na Glacier Point. Z góry roziąga się piekna panorama na wszystkie szczyty i samą dolinę, więc jest idealnym podsumowaniem całej wycieczki.

drużyna w komplecie
podróżując po dolinie dookoła rozciągają się strome szczyty, a w samym środku szerokie polany i cudownie orzeźwiająca rzeka - miejscami naprawdę głęboka i otoczona piaszczystymi plażami
panorama wodospadów
Lower Yosemite Fall - jego zmniejszona, letnia wersja ;)
"jakby się tam wdrapać ?"
panowie podziwiali widoki z dołu, a my (ja i Paulina) pokonując wielkie głazy postanowiłyśmy wdrapać się tuż pod ścianę wodospadu
wędrówka wcale nie była taka prosta - kamienie były wielkie i śliskie, od skał bił niemiłosierny upał, a cel znajdował się znacznie dalej niż wydawało się obserwując go z dołu
dotarłyśmy mocno zmachane, ale..
..dla widoków warto było :)
kolejnym punktem był szlak do jeziora Mirror Lake - jak wszędzie w parku towarzyzyło nam na nim całe mnóstwo wiewiórek
jest i jezioro  :)
a z jego dna widok na Half Dome z całkiem innej perspektywy
na szczęście rzeka płynie cały rok, więc i tego dnia (35 stopni!) można było skorzystać z jej uroków :)
Glacier Point był ostatnim punktem wycieczki - trzeba było pokonać krętą, kilkunasto milową drogę pod górę aby dostać się na sam szczyt; powyżej mały przedsmak na jednym z punktów widokowych po drodze
Half Dome po lewej
najsłynniejszy punkt Glacier Point, na który jeszcze nie dawno wchodziło wielu śmiałków aby uwiecznić się na tle panoramy; dodatkowo na wiosnę w tle widać wodospad - w lecie pozostaje po nim jedynie czarna smuga na skałach; wystająca skała aktualnie jest odgrodzona od szlaku, a wejście na nią jest zabronione
parking w Yosemite Valley - kilkaset metrów w dole
Mirror Lake (malutkie, ale jest :) )
zdobywcy :)
a na zakończenie wychudzony kojot błąkający się po parkingu - rozmazany, ale udokumentowany ;)

2 comments:

  1. Pięknie tam, bardzo! może kiedyś mnie też tam zabierzecie :) mam nadzieję... No i wy też pięknie wyglądacie :) buziaki i do zobaczenia już nie długo! jupi :)

    ReplyDelete
  2. Basia, jeśli tylko postanowisz nas wreszcie odwiedzić to na pewno Cię tam zabierzemy :)

    ReplyDelete