Naobiecywałam się, że od soboty będzie szał nowych postów i zdjęć. Niestety nie będzie. Sobota była pracowita. Michał cały dzień, aż do nocy spędził w biurze, ja pół dnia pracowałam w domu. Efekt jest taki, że jedyne zdjęcie jakie moge pokazać to nasze polskie niedzielne śniadanie sprzed godziny ;) No ale, lepszy rydz nic nic. Przy okazji - świeży rydz do jajecznicy zdecydowanie by się przydał!
Dziś prognoza na niedziele jest nieco bardziej optymistyczna. W planach laba nad oceanem. Teraz tylko pozostaje czekać, aż na niebie ukaże się słonko :)
fajne kubki:)
ReplyDeletewiadomo :) Kubki najlepsze!
ReplyDelete