Sunday, June 12, 2011

Wschód - Zachód

-- michal

Tym razem nie Polnoc - Poludnie a Wschod - Zachod. Kto Wygra?

Pare lat temu bylem 2 razy w stanach, na wschodnim wybrzezu. Jest ono znaczaco rozne od zachodniego.
Miejsca w ktorych mieszkalem to Atlanta, okolice Waszyngtonu, polnocna Floryda. Mialem jednak okazje odwiedzic wiekszosc ciekawych miast od poludnia po sam Nowy Jork.

Jakie PLUSy ma Wschod?

+ Wschod jest znacznie tanszy. Sales tax ("podatek przy kasie") 3 razy mniejszy. Podatkiem przy kasie nazywamy tu 9% sume naliczana do ceny z metki, ktora poznajemy dopiero przy kasie.
+ benzyna tansza
++ dziesieciokrotnie tansze ubrania
- brak centrow miast. Nawet w Atlancie zycie zamieralo wieczorem
++ Nowy Jork, a dokladnie Manhatan, jest jedyna konkurencja dla San Francisco
+/- zupelnie inny sklad demograficzy, Np. w polnocnej Kaliforni jest bardzo malo czarnych mieszkancow, za to dosc duzo Rosjan i Azjatow. Atlanta dla odmiany byla miastem w polowie czarnym i w polowie meksykanskim. W Miami ciezko znalezc prace w kuchni nie znajac hiszkanskiego, zupelnie tak samo jak w Los Angeles
- o wiele mniej restrykcyjne prawo na Wschodzie. Tam odczuwalo sie Poludniowa niezaleznosc ;) Kazdy mial bron i samochod.
+/- Na wschodzie bylo wielokrotnie wiecej Fast Foodow. Pamietam, ze naliczylem ich prawie 20 marek. Na kazdym skrzyzowaniu byl Fast Food. Tutaj ledwo 5(?) i to malo widoczne..
+/- zupelnie inne plaze. Piasek na wschodzie byl konsystencji mąki, tutaj.. roznie. Za to malo jest tak ladnych klifow jak tutaj.
+ Bardziej europejski styl traktowania pracy. Istnieje zycie po pracy w ciagu tygodnia
- same hotele. Wybrzeze jest zdominowane przez wieże kilkunasto pietrowych hoteli
+++ Nowy Jork to przezycie samo w sobie. Trzeba odwiedzic przed smiercia
- - - znacznie wieksza przestepczosc. W miastach takich jak Chicago, Detroit to cos wiecej niz codziennosc, tam gdzie bylem, byl to znaczacy wplyw na zycie
- - - Na wschodzie, w porownaniu do Krzemowej Doliny nie istnieje przemysl informatyczny, nawet 'inzynieryjny'. MIT i okolice Bostonu, pomimo, ze ladne, nie maja znaczacego wplywu.. Absolwenci MIT przenosza sie na Zachod, do SF, i otwieraja firmy tutaj
+ lepsza kawa, lepsze piwo na Wschodzie. Savanah jest jednym z ciekawszych miejsc gdzie mozna tego zakosztowac
+ wiecej sportu na Wschodzie. Plaze byly pelne surferow, a w centrach handlowych mozna bylo spotkac joggingujach ludzi (na zewnatrz bylo za goraco nawet rano)
- nie ma wina. Napa i okolice (okolice sa lepsze i ciekawsze) zyskaly uznanie na calym swiecie
- gorsza infrastruktura drogowa. Niestety ciezko o tym zrobic bloga ale skrzyzowania i autostrady drogowe, to science-ficton dla Wschodu i Europy. Wielopoziomowe drogi, osobne rampy dla autobusow, osobne dla samochodow przewozacych conajmniej 2 osoby. Same samochody.. Moze nie tak mocne jak na Wschodzie, tutejsze zycie jest skażone ekologią, ale zgrabniejsze - sporo sportowych, cabrioletow, samochodow sprzed lat. Na Wschodzie to niezniszczale 6 litrowe pickupy.
- gorsze kina. Taka luzna uwaga.
-/+ na Zachodzie trudno przypadkowo z kims zamienic pare zdan. Na Wschodzie to normalne, bardzo przyjemne na Poludniu (gdy jest sie bialym) i mniej na polnocy..
- - - California jest piekna. Parki narodowe, parki krajobrazowe, rezerwaty, miasta, wybrzeza, polwyspy, zatoki.. Mola, deptaki, centra miast, parki, kampusy. Wszystko dalekie od europejskiej stylistyki ale bardzo estetyczne i przyjazje czlowiekowi.
+ Wschod jest blizej Polski. Przy odrobinie szczescia mozna w 11h byc w Polsce, a i 6 godzinna roznica stref czasowych jest mniej meczaca. Tu, jak zlapie wieczorny lot i dobra przesiadke w Niemczech, to 15 godzin.

4 comments:

  1. To jest chyba jeden z moich ulubionych tematów
    1. Bardzo mnie zaskoczyło że ubrania na wschodnim wybrzeżu są
    aż tyle tańsze - na pewno odwiedzałeś te same sklepy?:)
    2. W Kalifornii niestety salex tax jest wysoki, ale już w Oregonie wynosi 0%:) A w Waszyngtonie (stan) z kolei nie ma podatku dochodowego - niestety Kalifornia jest najdroższa.
    3. Co do Oregonu, to jest chyba największym producentem chmielu i bodajże orzeszków. Jest tez czwarty jeśli chodzi o produkcje piwa na mieszkańca. A Portland ma najwięcej browarów wśród miast świata. Więc jak się będziecie wybierać na północ na zakupy, to będzie okazja spróbować.
    4.Ciekawa jest też opina że na wschodzie jest lepszy "work-life balance", bo ja spotkałem się z dokładnie przeciwną opnią, ale pewnie co kraj (tzn firma) to obyczaj.
    5. Zapomniałeś wspomnieć o klimacie - północna Kalifornia to chyba najlepszy klimat do życia - łagodne zimy, suche i ciepłe ale nie upalne lato. Na wschodzie nigdy nie byłem, więc mogę się tylko posiłkować opowieściami znajomych którzy byli w lato w Nowym Jorku czy Waszyngtonie i mówili że krakowska wilgoć, skwar i duchota, to nic w porównaniu z Wschodnim Wybrzeżem.
    6. I jeszcze jedna zaleta Zachodniego Wybrzeża, a Kalifornii w szczególności wszystkie atrakcje geograficzne masz na miejscu, góra pół dnia jazdy samochodem: plaże, lasy, góry, lodowce, gejzery, pustynie i prerie.
    7. Prawie wszystkie amerykańskie parki narodowe są na zachodzie, nie mówiąc już jak masz blisko do Hawajów.
    8. Żeby nie było tak różowo, to przez te wszystkie atrakcje na zachodzie jest po prostu drożej.

    ReplyDelete
  2. 1. Moze przesadzilem ale lekko, chociaz, jesli bysmy zawezyli Wschod do Florydy to mysle, ze mozna tam zrobic spore oszczednosci
    2. OK, Oregon - 8h na polnoc? Taka wycieczka nie oplaca sie dla samych zakupow. Chcialbym sie wybrac do Mendocino.. ale to nadal w pol drogi do granicy stanu.
    3. Z tym piwem, ktorego w sumie prawie nie pije, to chodzilo o kulture picia piwa. W Savannah, w kazdej knajpie bylo, poza standardowymi, ~5 rodzajow z malych browarow. W firmie, w ktorej bylem w styczniu mieli 2 beczki i na lunch kolo 12:00 wypijano pare kufli ;)
    4. Work - Life Balance, chyba wiaze sie z moja spaczona perspektywa. Tam to byly zwykle miejscowosci turystyczne i po prostu czulo sie klimat wypoczywania ;)
    5. Tak, klimat jest bardzo przyjemny tutaj
    6. California jest piekna, to fakt

    Jak by nie brzmial post, bardzo mi sie tu podoba i wydaje mi sie, ze to jedyne miejsce w stanach, gdzie chcialbym mieszkac. Moze Manhatan bylby konkurencja.

    ReplyDelete
  3. Myślę że jeszcze Hawaje mogą być dobrą konkurencja dla Kalifornii - tyle że drożej i dalej. Nasz kalifornijski znajomy po odwiedzeniu Hawajów stwierdził, że w Kalifornii jest zimno, brzydko i bez sensu:)

    ReplyDelete
  4. :) slyszalem same dobre rzeczy o Hawajach.. ale tam sie nic nie dzieje!

    ReplyDelete