Friday, May 13, 2011

'przybyłem, zobaczyłem, naprawiłem'

-- ola
Kiedyś już Michał pisał o tutejszej polityce wynajmu mieszkań i sposobach w jakie właściciele ośrodków mieszkaniowych dbają o swoich mieszkańców. Dziś mięliśmy szansę sprawdzić obietnice dane nam podczas podpisywania umowy ;)
Na początku tygodnia zgłosiliśmy mały problem z drzwiami w mieszkaniu - niczego tutaj nie naprawia się samemu. Wypełniliśmy formularz w internecie, wyznaczyliśmy termin, daliśmy zgodę na wejście do mieszkania podczas naszej nieobecności. Po powrocie z pracy na włączniku światła w przedpokoju, tuż po wejściu do mieszkania przywitała nas poniższa kartka. Muszę przyznać - byłam zaskoczona ;)
 'Drzwi do łazienki naprawione, a uchwyt na ręcznik zamontowany. Miłego dnia. 
Przepraszamy za wszelkie niedogodności'

1 comment:

  1. Przydałaby sie taka pomoc u nas w Polsce .. " przybyłem, zobaczyłem, posprzątałem ".. ooh

    ReplyDelete